Sportowo – ostatniego meczu w Rozprzy – nie możemy uznać za udany. Porażka w trzech setach zawsze boli, zwłaszcza, że w każdym z nich graliśmy, jak równy z równym. Dwa przegrane sety do 23. pokazują, jak wyrównane było to spotkanie.
Ale ten mecz pozostanie na długo w naszej pamięci. A to wszystko dzięki naszym kibicom, którzy w liczbie ponad 40 osób wspaniale nas dopingowali. Momentami mieliśmy wrażenie, że gramy we własnej hali. Nasi fani byli bardzo głośni i z tego miejsca chcemy im podziękować za gorący doping. Przy takich kibicach aż chce się grać. Dziękujemy i prosimy o więcej.